Niemiecki architekt Andre Broessel jest przekonany, że ma rozwiązanie, które „wyciśnie ze słońca” więcej energii, nawet w godzinach nocnych i w regionach o słabym oświetleniu.
Jego firma Rawlemon stworzyła prototyp sferycznego generatora energii słonecznej o nazwie beta.ray. Urządzenie wykorzystuje do skupienia promieni słonecznych soczewkę sferyczną. Promieniowanie trafia do obszaru roboczego, którego położenie kontroluje specjalny mechanizm, śledzący ruch Słońca. Futurystyczny design łączy się z wysoką funkcjonalnością. Generator może pracować w każdym miejscu, z którego widać odpowiednio duży wycinek nieba.
Beta.ray jest wyposażony w hybrydowy kolektor do jednoczesnej produkcji energii elektrycznej i ciepła. Dzięki skupieniu promieniowania w sferycznej soczewce powierzchnia ogniwa krzemowego może być cztery razy mniejsza przy tej samej mocy wyjściowej. Uwzględniając produkcję ciepła całe urządzenie pracuje ze sprawnością rzędu 57 procent. Zgromadzone ciepło można wykorzystać na kilka sposobów – do ogrzewania budynku lub wody użytkowej, albo do produkcji prądu w generatorze sprzężonym z silnikiem Stirlinga, który do działania potrzebuje jedynie źródła ciepła. Można też w miejsce panelu roboczego wstawić baterię diód LED i zamienić generator w gigantyczną lampę.
Jak to działa:
Generator może pracować zarówno w sieci elektrycznej, jak i samodzielnie, poza nią. Może być uzupełniony o baterię, gromadzącą nadmiar energii elektrycznej[1].
[1] http://www.alternative-energy-news.info/spherical-sun-power-generator/